Klaudia postanowiła wyjść na spacer. Po wczorajszym wydarzeniu nie mogła zapomnieć. Zastanawiało ją też to dlaczego Łukasz był sam ? Zapytał się na kogo czeka ? Usiadł koło niej i normalnie powiedział? Wciąż go kochała , ale co miała zrobić , rzucić się w ramiona ? Z zamyśleń wyrwał Klaudię niski starszy pan.
- Jak ty chodzisz dziecinko ?
- Przepraszam pana bardzo . Zamyślałam się.
- Na drugi raz uważaj , bo możesz wpaść pod samochód.
- Tak , tak. Będę uważała.
Starszy pan odszedł , a Klaudia usiadła na pobliskiej ławce. Zastanawiała się : Czy jej życie ma sens? Nie wiedziała co o tym myśleć. Straciła ukochana osobę , dziecko i na dodatek przyjaciół ( mówię tu o chłopakach z drużyny ) , swoją ukochana mamę , a z tatą straciła jaki kol-wiek kontakt. Siedziała tak do późnego wieczoru. W końcu się ściemniło i postanowiła wrócić do domu. Szła oświetlonymi ulicami gdzie ludzie chodzili , śmiali się a zakochane parę całowali się nawet na środku chodnika...
Klaudia wróciła do domu , zapaliła lampkę. Oli miało nie być przez dwa dni , pojechała do swoich rodziców , do Gdańska. Dziewczyna kolacje zjadła w samotności. Na koniec Klaudia postanowiła wypić butelkę czerwonego wina przy zwykłym filmie...
19 lat później
U Klaudii wiele się zmieniło. Zostawiła prace w Borussii Dortmund w ogóle zostawiła te miasto , ten kraj. Wyjechała do Brazylii. Tam została psychologiem sportowym w kubie FC Barcelona. Poznała tam przystojnego piłkarza o imieniu Neymar. Czy była to miłość od pierwszego wejrzenia ? Można tak powiedzieć. Wzięli ze sobą ślub , a po roku Klaudia została matką małego Oliwiera. Para tworzyła szczęśliwa rodzinę. Dziewczyna nie chciała więcej słyszeć o piłkarzach z Borussi.
Ola odwiedzała Klaudię cztery razy w roku. Olka poznała i zaręczyła się z Kamilem. Za rok mieli wziąć ślub.
Wiem beznadziejny i krótki , ale nic innego nie przychodziło mi do głowy.
Następny blog będzie o ... Kubie ! : * Bohaterów wstawię może jeszcze dzisiaj.
Były to zwami dziewczyny najwspanialsze chwilę. Czasem wiem były rozdziały bez sensowne i pomotane , ale byłyście ze mną do końca i nigdy wam tego nie zapomnę. Był to mój pierwszy blog i wiele jeszcze musiałam się nauczyć aby być naprawdę dobrą blogerką.
Myślę , że w następnym blogu będzie jeszcze więcej wyświetleń. Właśnie :D Chciałam wam gorąco podziękować , że w tym blogu było aż 692 wyświetleń. Dziękuje za miłe komentarze , które bardzo motywowały <3
Teraz niestety pożegnam się z wami , ale zobaczymy się jeszcze. Kocham was Moje Skarby : *
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥