- Tak?
- Cześć , przeradzam. - powiedział Piotr
- Nie , wejdź. Mam do ciebie pytanie- przespaliśmy się ?
- Hahaha nie.
- Jestem w twojej koszuli i śpię w sypialni...
- Koszulę chciałaś sama założyć , a to jest sypialnia gościnna - i uśmiechną się
- Przepraszam cie.
- Nic sie nie stało. Zejdź na dół na śniadanie , bo te już wystygło.
- Dobrze tylko daj mi 10 min ubiorę się.
Piotrek wyszedł z pokoju. Dziewczyna wstała z łóżka i poszła się odświeżyć. Po 15 minutach zeszła na dół. Tam było już gotowe śniadanie.
- Nie musiałeś tak się wysilać. Wystarczyła zwykła kanapka.
- Nie przesadzaj.
- Wiesz co ... bo ja zapomniałam jak się na nazywasz i masz coś na..kaca ?
- Ja nazywam się Piotr , a na kaca owszem mam. - i znowu uśmiechną się swoim bialutkim uśmiechem.
Klaudia ze smakiem zjadła śniadanie. Sięgnęła po komórkę na którym było 25 nieodebranych połączeń od Oli.
- Piotrek ja będę szła wiesz , tylko podaj mi adres ja zadzwonię do przyjaciółki , że by po mnie przyjechała...
- Nie wykluczone ja cie zawiozę.
- Dobra.
Klaudia wzięła torebkę i płaszcz i wyszła przed mieszkanie. Teraz dopiero zauważyła , że jego dom jest taki piękny. Dziewczyna wsiadła do auta cała drogę przejechali w milczeniu.
- To tu. - powiedziała Klaudia
- To co zobaczymy się jeszcze ?
- Może ?
- Pa - i pocałował Klaudie w policzek
Klaudia bez słowa wyszła. Teraz najbardziej obawiała się rozmowy z Olą.
Dziewczyna weszła do mieszkania od razu na korytarz wbiegła Ola.
- Boże Klaudia gdzie byłas miałam na policje zadzwonic !
- Spokojnie wsystko ci opowiem tylko daj mi się przebrac okay ?
- Masz 30 min.
Klaudia po przebraniu sie siadła na kanape i opowiedziała wszystko Oli.
- Łukasz nic na to nie zareagował!?
-Ja nie chcę o tym gadać !
- Jak chcesz. A ten Piotrek to co ... nie złe ciacho ?
- Oj ciacho , ale ja nie wiem czy jestem gotowa...
- Na co Klaudia?
- Na nowy związek.
- Nie marudź.
- Olka ty nic nie rozumiesz. Nie wiesz jak to jest stracić ukochana osobę i stracić...dziecko! A ty byś ruszyła dupę i sama byś sobie znalazła faceta - w tym monecie Klaudia przegięła
- Nie spodziewałam się tego po tobie. - Ola bez słowa wyszla trzaskając drzwiami.
Klaudia chciała pobiec do drzwi , przeprosić ale było za późno.
Klaudia resztę czasu spędziła sama w salonie przy butelce wina...
No to rozdział 21 skończony. Rozdział 22 będzie owszem długi , ale ostatni.
Bardzo proszę wypełnić ankietę o kim chcecie kolejny blog. <3
Pozdrawiam serdecznie i całuję :*
Kochana dawaj już kolejny rozdział i blog oczywiście bo doczekać się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na kolejny rozdział o łukaszu ;*
Heh rozdział postaram się doda na weekendzie ! :D
OdpowiedzUsuńDo Cb już oczywiście zaglądam ! :)
Pozdrawiam i całuję :*
Nadrabiam, nadrabiam i stwierdzam że to cudowne <3
OdpowiedzUsuńDawaj szybciutko kolejny <3
Buziole ;*
Ojejku już wszystkiego rozdziały przeczytałaś ? :*
OdpowiedzUsuńDziękuje , że ci się podoba i bardzo cie cieszę <3
Następny na weekendzie lub w piątek ♥
Pozdrawiam serdecznie i całuję :*
Rozdział świetny. Mam nadzieję, że Ola z Klaudią porozmawiają ze sobą i wszystko sobie wyjaśnią. Czekam na kolejny z utęsknieniem. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńHeh cieszę się , że ci się podobało :-)
OdpowiedzUsuń